Nie trzeba dwa razy mówić o tym, że ludzie nie boją się kredytów w czasach stabilnych ekonomicznie, ale jeśli już pojawia się kryzys ekonomiczny i to nie ten typowy, tylko groźniejszy, to obawy są rzecz jasna uzasadnionymi. Takowy może rzecz jasna wywołać pandemia, a konkretniej to, że czołowi politycy świata ( https://pozyczkolog.pl/ ) zaczynają blokować gospodarkę po to by wirus się nie rozprzestrzeniał. Tego typu blokowanie to dość poważny błąd ekonomiczny. Mowa tu o tym, że przedsiębiorcy z branży gastronomicznej, rozrywkowej i kosmetycznej mają bardzo utrudnioną sprawę, jeśli chodzi o uzyskiwanie zarobków lub nawet nie mogą uzyskiwać przychodu. Sytuację pogarsza też i to, że pewna część tych przedsiębiorców przed początkiem kryzysu od kilku lat spłacała te trzydziestoletnie kredyty za dom, a teraz mają problemy z ich spłacaniem i to poważne. Banki na tego typu sytuację reagują obniżając swoje oferty kredytowe, czyli trzeba mieć wyższe zarobki i to znacznie, po to by dostać kredyt na te 50 000 zł na trzy lata. Przed początkiem kryzysu było o takowy znacznie łatwiej, a w czasie kryzysu trzeba spełnić bardzo wiele wymogów, by takowy zaciągnąć.

Ludzkie obawy

Ludzie w czasach kryzysu ekonomicznego wyjątkowo często widzą to, że sąsiad spłacający trzydziestoletni kredyt za dom nagle wylądował na bruku, bo szybko stracił pracę i przez pewien czas nie mógł dostać nowej. Kluczowe znaczenie ma też i to, że banki raczej będą emitować reklamy o skuteczności działania aplikacji mobilnej i o tych skromnych pożyczkach i kredytach. Dodatkowe wątpliwości będą też powiązane z tym, że reklamy kredytów będą wyraźnie wspominać o tym, że oprocentowanie może ulec zmianie w trakcie spłacania kredytu. Takich reklam nie ma w czasach bardziej stabilnych w sensie ekonomicznym i co równie istotne ludzie, którzy nie żyli w czasach wyjątkowo głębokiego kryzysu są raczej pełni lęku wtedy gdy słyszą tego typu słowa w reklamie emitowanej w radiu lub w telewizji. Tego typu sytuacje nie należą do normalnych i co najistotniejsze w czasach stabilnych ekonomicznie lub w tym dość lekkim kryzysie tego typu informacji się nie słyszy.

Zmiana ludzkiego myślenia

W głębokim kryzysie ekonomicznym wywołanym przez pandemię jedynie ludzie z dostatecznie wysokimi zarobkami będą brać kredyty i to znacznie niższe od tych, które by wzięli przed kryzysem. Rzecz jasna tych kredytów nie będą brali od tak sobie, tylko po tym dokładnym przemyśleniu sprawy, bo w niepewnych czasach unikanie zadłużania się to norma. Dlatego też ludzie będą brali drobne pożyczki lub kredyty na opcję taką jak psująca się pralka i raczej najpierw będą kombinować z naprawieniem obecnej, bo jeśli jej naprawa wyjdzie taniej od kupna nowej, to postawią na opcję tańszą. Myślenie w tych konkretnych kategoriach, czyli to unikanie wysokich wydatków i nie branie zbyt wysokich pożyczek stanie się normą i to aż do lat, w których to sytuacja ekonomiczna nieco się poprawi. Do tych czasów może minąć nawet ponad dekada, o ile politycy pozwolą na to by gospodarka za mocno spowolniła.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here