Przejście przez proces studiowania jest wymagające. Nie każdy student jest w stanie sobie z tym poradzić, a wielu z tych, którzy dali sobie radę i ukończyli studia z odpowiednim tytułem, też nie może być pewnych zagrzania stałego miejsca na rynku pracy, gdyż wymagania są śrubowane przez pracodawców. Dlatego szukanie coraz to nowszych możliwości i dopisywanie sobie kolejnych punktów w CV jest bardzo ważne dzisiaj, gdy prezentujemy ofertę pracodawcy. Szacuje się, że brakuje właśnie rąk do pracy, ale ten komfort możliwości wybierania w ofertach mają już osoby z dłuższym stażem i doświadczeniem. Osoba młoda, wchodząca na rynek pracy mierzy się natomiast z dużym stresem i irytacją, gdy jej kolejne aplikacje są każdorazowo odrzucane. Same studia są jednak możliwością nie tylko zgłębienie wiedzy, ale także nauczenia się funkcjonowaniu poważnego, zorganizowanego życia. Studia w przeciwieństwie do szkoły nakazują bowiem bardziej dbać o siebie i swoje priorytety oraz poniekąd pokazują, jak powinna wyglądać dalsza droga życiowa. Często po początkowej euforii związanej z wyborem studiów i bardzo miłym towarzystwem, wiele osób uznaje, że to jednak nie ich działka. Niektórzy ciągną do licencjatu i stwierdzają, że tyle im wystarczy. W końcu to już wykształcenie wyższe, a jeśli kierunek nie jest szczególnie perspektywiczny, to warto zacząć dbać o swoją dalszą przyszłość. System 3+2 pozwala na zmianę kierunku w trakcie studiowania, co potrafi być zaletą, bo posiada się szersze horyzonty, z drugiej strony jednak może sprawić, że nie będzie się specjalistą w swojej dziedzinie w takim stopniu, w jakim byłoby się po 5 latach. Ci, którzy studiują z pasji i jednocześnie potrafią realizować się poza studiami, a najlepiej, gdy swój kierunek studiów i zainteresowania wykorzystują do działalności pozauczelnianej, potrafią prawdziwie pochłaniać wiedzę i nieraz wybierają studia doktoranckie. Często spotkać można się z zasadniczym pytaniem o sens takich studiów w sytuacji, gdy poza karierą naukową i uczelnianą ciężko o perspektywy, które samo posiadanie tytułu doktora zwiększa w porównaniu z osobami z niższym stopniem wykształcenia. Jednak studia doktoranckie mogą wiązać się także z chęcią przeczekania posuchy na rynku pracy. Motywacją dla przyszłego doktoranta powinno być jednak dalsze rozwijanie swoich umiejętności i podnoszenie kwalifikacji tak, aby zostać przy karierze naukowej. Jednak dla samego studiowania studia takie raczej nie mają sensu, bo nie zwiększają one szczególnie prestiżu jednostki. Część osób wybiera także studia za granicą, co jest świetną możliwością na poznanie obcych kultur i zapoznanie się z innymi niż polski systemami nauczania. Dzięki temu jest też łatwiej o utrwalenie języka obcego, którym trzeba się porozumiewać na co dzień. W wolnych chwilach można podjąć się też pracy, która wypada lepiej, biorąc pod uwagę średnie wynagrodzenie do średnich kosztów życia i porównując Polskę z wieloma krajami zachodu. Natomiast podczas powrotu do Polski, Twoje kwalifikacje potrafią stać się cenniejsze niż te zdobyte na polskich uniwersytetach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here